Koncert Czarnych w Lubinie! Jest wielki finał! Czterech meczów potrzebowali siatkarze Czarnych Radom, aby zakończyć półfinałową rywalizację. W drugim spotkaniu w Lubinie radomianie zagrali wręcz perfekcyjnie, a ich przewaga w żadnym momencie nie podlegała dyskusji. Po koncertowej grze to Czarni mogą cieszyć się z awansu do wielkiego finału kosztem Cuprumu Lubin.
Po wyniku czwartkowego meczu widać wyraźnie, że zawodnicy Wojciecha Stępnia wyciągnęli wnioski z przegranego dzień wcześniej spotkania. Takiej demolki w wykonaniu Czarnych kibice dawno już nie mieli okazji oglądać. Wynik 3:0 cieszy tym bardziej, że został odniesiony w tak ważnym meczu i z tak trudnym przeciwnikiem.
Ciężko powiedzieć, co było przyczyną całkowitej metamorfozy zarówno Czarnych, ale także Cuprumu. Radomianie zagrali dziś niemal perfekcyjnie w każdym elemencie, a na szczególne słowa uznania zasługuje ich gra blokiem, po której, według pomeczowych statystyk, zdobyli aż siedemnaście punktów. To bardzo dobry prognostyk przed najważniejszymi meczami sezonu, bowiem gra Czarnych w tym elemencie nie zawsze była perfekcyjna.
Pisać o dzisiejszym występie Czarnych można tylko i wyłącznie w samych superlatywach, bo zawodnicy Wojciecha Stępnia po raz kolejny stanowili zgrany kolektyw i każdy siatkarz walczył przede wszystkim dla dobra drużyny. Ambicją i wolą walki jaką radomianie dziś zaprezentowali można by z powodzeniem obdzielić kilka meczów. Od początku pokazali rywalowi, że to oni będą rozdawać karty na parkiecie i tak też się stało.
W pierwszych dwóch setach Cuprum nie miał właściwie nic do powiedzenie. Wygrane do 15 i 18 najlepiej oddają sytuację, jaka panowała na boisku. W trzecim secie, grający z nożem na gardle, Lubinianie postawili wszystko na jedną kartę i przez długi czas to oni byli na kilkupunktowym prowadzeniu. Cóż jednak z tego, skoro Czarni po chwilowym przestoju znów wrócili do swojego właściwego rytmu gry, zdobyli w jednym ustawieniu, od stanu 14:18, aż osiem punktów i końcówka była już tylko formalnością.
Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Robert Prygiel, ale dziś ten tytuł mógłby przypaść w udziale właściwie każdemu siatkarzowi. Wszyscy wywiązywali się ze swoich zadań perfekcyjnie i upragniony awans do finału stał się faktem.
Teraz Czarnych czeka blisko miesiąc przerwy od meczów o stawkę. Pierwsze spotkania wielkiego finału zaplanowane są dopiero na 18-19 maja, więc czasu na przygotowania będzie co niemiara. Najprawdopodobniej ostatnim przeciwnikiem radomian na drodze do wygrania pierwszej ligi będzie BBTS Bielsko-Biała, który prowadzi w rywalizacji z Pekpolem Ostrołęka 2:0.
CUPRUM LUBIN – CZARNI RADOM 0:3 (15:25, 18:25, 20:25)
CUPRUM: Oczko, Michalski, Buniak, Dykas, Żuk, Kordysz, Tylicki (libero) oraz Antosik, Wilk, Kozar, Węgrzyn
CZARNI: Neroj, Wachnik, Grzechnik, Prygiel, Gutkowski, Gałązka, Filipowicz (libero) oraz Gonciarz
ADAM MĄKOSA
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|